Zasłuchany mózg


Czy zastanawialiście się kiedyś co "słyszy i czuje" jeszcze nienarodzone dziecko pod sercem matki?

Autor książki Zasłuchany Mózg Daniel J. Levitin (neurobiolog i muzyk rockowy) stwierdza, że choć wiemy już coraz więcej o świecie niemowlęcia to wskazując na fakt, że jego uszy osiągają pełną sprawność dopiero na cztery miesiące przed urodzeniem, to niemowlęta rozpoznają utwory poddane transpozycji dźwięków (zmianom wysokości dźwięków) i relacji czasowych czyli zmianom tempa. 

Podsumowując: Niemowlę reaguje na kontur muzyki... jest to dla niego najważniejsza właściwość.

Rodzice mówiąc określoną wysokością dźwięku tworzą prototyp pytania i prototyp stwierdzenia który mózg dziecka z łatwością odróżnia.

Dzieci są „fabrycznie wyposażone” w zdolność wykrywania i śledzenia interwałów między dźwiękami o określonych wysokościach.

Dlatego słuchając muzyki mając maleństwo pod sercem, miejmy pewność, że nie tylko „słyszy i czuje” bicie serca, ale również dźwięki otoczenia, lekko z oddali, przytłumione jakby znajdowały się pod wodą. I stając się jego „pierwszymi”, a słysząc je po narodzinach rozpoznają je i dają poczucie bezpieczeństwa.

Czy wiecie dlaczego słuchając muzyki w domu, na urodzinach, w sklepie czy na przyjęciu weselnym nasz mózg szuka tego samego?

Czyli czego?

Gdy utwór jest zbyt prosty, zwykle niezbyt nam się podoba… uznajemy że jest banalny. Z kolei gdy jest zbyt złożony, to często uważamy że jest nieprzewidywalny. Czyli szukamy równowagi między prostotą a złożonością. Czyli szukamy znajomości , a znajomość to synonim schematu.

Muzyka o zbyt licznych zmianach akordów lub nieznanej strukturze może sprawić, że nasz mózg będzie chciał wcisnąć przycisk „pomiń” i zająć się czymś innym.

Czy w takim razie muzyka odtwarzana podczas rozmowy, przerwy na kawę, czy przerwy na posiłek podczas przyjęcia weselnego ma być banalna?

Wręcz przeciwnie… autor książki wskazuje, że nasze mózgi wręcz chłoną dźwięki nieznane i nieprzewidywalne ale w sposób dawkowany.

Wchodząc w głębinę morza... czujemy stopniową radość i satysfakcje powoli zanurzając się… czujemy coraz bardziej wodę... jej ciepło i dotyk fal.

Tak samo dzieje się z muzyką, gdy nasze ciało wykonuje inną czynność (rozmowa, posiłek itp.)  wtedy nasze mózgi zapamiętują schemat, który niezależnie od budowy AABA gdzie A oznacza zwrotki a B oznacza refren, jak w piosence Blue Moon – Franka Sinatry, daje nam poczucie zadowolenia w sposób dawkowany.

Ważna jest też wysokość dźwięków (wysoko brzmiące utwory skrzypcowe lub nisko brzmiące utwory nowoczesnego hip – hopu). Są one uwarunkowane po części fizjologicznie, nasze uszy wysyłając wycinki zakresu częstotliwości dźwięku mogą uspokajać lub irytować.

To samo dzieje się z rytmem i schematem rytmicznym i jego rozpoznawalnością, dlatego utwór „Sweet Dreams” czy „I Will Survive” będzie bardziej zachęcał nas do rytmicznego poruszania stopą, ramionami i głową niż zachwytem nad kolejnym łykiem kawy i rozkoszowaniem się dużym kawałkiem słodkiej przekąski.

No dobrze… to jaka muzyka pozwoli nam odkryć krainę relaksu i odprężenia? Wg autora to właśnie muzyka którą poznajemy jeszcze pod sercem matki. Muzyka dająca poczucie bezpieczeństwa, poprawiająca nastrój, coś co dotyka serca i duszy. Czy w takim razie muzyka, którą słuchaliśmy jako dzieci bezwzględnie kształtuje nasz gust muzyczny? Nie, ale styczność z muzyką w pierwszych latach życia jest dla naszych mózgów głębokim doznaniem i  staje się podstawą, którą później kształtują działania o charakterze towarzysko – społecznym.  

A najpowszechniejszą formą wyrazu w muzyce od psalmów Dawidowych aż po muzykę współczesną  jest… piosenka o miłości, a to większość z nas lubi najbardziej.

Jako narzędzie do wyrażania myśli muzyka nie sprawdza się tak dobrze jak język. Z kolei do wzbudzania emocji i uczuć muzyka jest dużo lepszym narzędziem.

Przetwarzanie muzyki angażuje cały mózg na ilustracjach przedstawionych poniżej pokazano najważniejsze w kontekście muzyki ośrodki obliczeniowe.



Pobudzajmy nasze mózgi i rozkoszujmy dobrą muzyką.

Cześć. 

Bartek Malinowski - Wodzirej Freak Frak


Źródło: na podstawie "Zasłuchany mózg. Co się dzieje w głowie gdy słuchasz muzyki?" Levitin D